Poświąteczne odgrzewanie i odsmażanie co najsmaczniejszych kąsków się skończyło.
By dzień dobrze zacząć trzeba nasycić zarówno oczy jak i brzucha Łakomczucha. Można to zrobić tak
Podsmażając wędzone tofu z dodatkiem kurkumy i pieprzu.
By dzień dobry kontynuować i dobrą passę wykorzystać zjeść obiad mistrza należy. Może to być
Składniki:
• Ryż brązowy + dziki
• Kora cynamonu
• 4 goździki
• Olej
• Kurkuma
• Groszek z puchy
• Płatki migdałów
• Sól
1.Podsmażyć na oleju cynamon i goździki. Dodać ryż. Często mieszać. Po chwili zalać wodą (podobno istnieje magiczna proporcja ilości ryżu do wody 1:2 , ja leję „na oko” )
2.Dodać kurkumy i posolić. Gotować około 35-40 minut.
3. Wyłożyć na talerz , na wierzch sypnąć groszek i migdały.
Ze specjalną dedykacją dla Tego, który dodaje sok z ogórków do mleka sojowego :P
środa, 30 grudnia 2009
wtorek, 22 grudnia 2009
smarowidło chlebowe
Stwarzając alternatywę dla buły z serem lub z kupnym pasztetem wegetariańskim (który zresztą najczęściej z wegetariańskością niewiele ma wspólnego,bezmięsny nie równa się wegetariański!!)wykreowałam potwora! Potwornieee przepysznego.
Paprykarz wegetariański
Składniki(na 2 słoiczki po koncentracie pomidorowym):
• Około 30 g ugotowanego ryżu z dodatkiem kurkumy
• Marchewka + mała pietruszka –starte
• ½ strąka czerwonej papryki pokrojonej w drobną kostkę
• Olej
• 4-5 kotlety sojowe pokruszone (chociaż lepiej nadawałby się granulat sojowy)
• Koncentrat pomidorowy
• Oliwa aromatyzowana chili
• Pieprz i sól
• Garść uprażonego i zmielonego siemienia lnianego
1.Podsmażamy marchewkę, pietruszkę i paprykę. Następnie dusimy kilka minut.
2.Dodajemy pokruszone kotlety sojowe. Dusimy jeszcze kilka minut.
3.Łączymy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy. Oliwy dodajemy około 2 łyżki (tak aby otrzymać odpowiednią konsystencję).
Paprykarz wegetariański
Składniki(na 2 słoiczki po koncentracie pomidorowym):
• Około 30 g ugotowanego ryżu z dodatkiem kurkumy
• Marchewka + mała pietruszka –starte
• ½ strąka czerwonej papryki pokrojonej w drobną kostkę
• Olej
• 4-5 kotlety sojowe pokruszone (chociaż lepiej nadawałby się granulat sojowy)
• Koncentrat pomidorowy
• Oliwa aromatyzowana chili
• Pieprz i sól
• Garść uprażonego i zmielonego siemienia lnianego
1.Podsmażamy marchewkę, pietruszkę i paprykę. Następnie dusimy kilka minut.
2.Dodajemy pokruszone kotlety sojowe. Dusimy jeszcze kilka minut.
3.Łączymy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy. Oliwy dodajemy około 2 łyżki (tak aby otrzymać odpowiednią konsystencję).
niedziela, 13 grudnia 2009
Tarta w czasach kryzysu
Kryzys gazowy stał się faktem! Odcięli!
Próżne wczorajsze tofu-zakupy, bo jak tu usmażyć tofu w piekarniku?! Ale w piekarniku można stworzyć inne cuda, tartowe cuda!
Składniki(na dwa ogromne Głody):
Na ciasto (mała forma do tarty)
• 100 g mąki pszennej razowej
• 70 g masła
• Sól
• 2 łyżki wody
Na nadzienie
*Kilka różyczek brokułów
*2 pieczarki
*1 małą cebula czerwona
*Jajko
*Śmietana + jogurt
*Pieprz, sól, gałka muszkatołowa
*Ser
1.Po primo szykujemy ciasto. Wyjmujemy z lodówki zimne masło/margarynę. Siekamy. Dodajemy mąkę, szczyptę soli i wodę. Zagniatamy szybciutko. Formujemy kulo-placek i wkładamy do lodówki na około 40 minut.
2. Podczas tych 40 minut nie odpoczywamy, ani nie przeglądamy Onetu w poszukiwaniu informacji na temat konfliktu na linii Polska-Gazprom, lecz szykujemy wypełnienie naszej tarty.
3.Przelewamy wrzątkiem brokuły , cebulę jak i pieczarki myjemy i kroimy . Łączymy jajko ze śmietano-jogurtem. Doprawiamy.
4.Wałkujemy ciasto. Umieszczamy w formie wcześniej wysmarowanej tłuszczem.Podpiekamy spód przez 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.
5.Układamy warzywa na podpieczonym spodzie, zalewamy masą jajeczną.Na sam wierzch kładziemy kilka plastrów sera. Zapiekamy około 15 minut.
!I przeczytajcie : Sojowe czary-mary
sobota, 5 grudnia 2009
Dynia lubi pływać...
... w zupie :)
Przyszedł okres mrozów i chłodów tak więc wszelakimi sposobami szukam sposobu na rozgrzewkę. Są oczywiście najróżniejsze metody. Można przytulać się do kogoś ciepłokrwistego, można wypić herbatę z dodatkiem imbiru lub też zjeść coś mocno pieprznego! I tak oto najlepiej po ciężkim intelektualnie dniu wrócić do domu i chochelką nałożyć sobie zupy a potem poczuć przyjemne piekło w przełyku.
By doznać tego uczucia wystarczy zaopatrzyć się w
Składniki:
• 2 ząbki czosnku
• Cebula
• Papryka czerwona
• 0,5 kg dyni
• Kostkę warzywną BIO
• Pieprz kolorowy
• Curry
• 3 małe ziemniaki
• Słodka papryka
• olej
I wykonać kilka prostych czynności
1. Podsmażyć czosnek i drobno posiekaną cebulę . Następnie dodać pokrojoną w paski paprykę. Po kilku minutach dorzucić pokrojoną w kostkę dynię i ziemniaki poćwiartowane. Pozostawić aż do zrumienienia tzn około 5 minut.
2. Zalać wodą i wrzucić kostkę (bądź też wywarem). Dodać przyprawy, nie należy się ograniczać. Gotować 20 minut aż zmiękną ziemniaki.
Można całość zblenderować , ja jednak wole pływające w zupie farfocle.
poniedziałek, 23 listopada 2009
wielki powrót i wielki zaszczyt...
... !
Na wstępie biję się w klatę ,padam na kolana i przyznaję się, że moja durszlakowa egzystencja jest bardzo bierna. Nawet nie widziałam, że istnieją tego typu odznaczenia, w związku z tym również nie jestem uświadomiona jak dalej postępować. Tak więc zdam się na intuicję a także podeprę się szablonem według którego Dziwnograj zrobił podsumowanie.
Primo, bardzo dziękuję Dziwnograjkowi za spojrzenie wyróżniającym okiem ;)
W tym miejscu powinno nastąpić przyznanie wyróżnień (i nastąpi, nie obawiajcie się :)) Obawiam się, że nie uda mi się zgromadzić aż 10 blogów ( i nie jest to spowodowane wysoko postawioną poprzeczką), ale to się okaże.Jako uzasadnienie podam konkretne przepisy, które rozmiękczyły moje podniebienie lub też są podziwiane i wielbione. Odliczajmy...
1. Wymieniony już dwukrotnie Dziwnograjek i jej Afrykańskie muffiny.
2. Wegetarianka wyróżniana szczególnie za Sałatkę z winogronami, ale byłoby nieuczciwe gdybym nie doceniła jej serów domowego wyrobu.
3. Icantbelieveitsvegan ,ech problem z wyborem , ale typuję Ajwar, pierwszy spożyty.
4. Bea w ramach podziękowania za Festiwal Dyni.
5. Ilovetofu , bo też darzę tofu wielkim uczuciem (nawet w słodkiej wersji)
6. Ostatnio objawione Kuchenne-fantazje, co prawda jeszcze nie wypróbowane, ale "pożądliwie pożądane" Tofurisotto
7. White Plate , który za każdym razem mnie zaskakuje, a dżem z dyni jest śniadaniowym królem.
2. Wegetarianka wyróżniana szczególnie za Sałatkę z winogronami, ale byłoby nieuczciwe gdybym nie doceniła jej serów domowego wyrobu.
3. Icantbelieveitsvegan ,ech problem z wyborem , ale typuję Ajwar, pierwszy spożyty.
4. Bea w ramach podziękowania za Festiwal Dyni.
5. Ilovetofu , bo też darzę tofu wielkim uczuciem (nawet w słodkiej wersji)
6. Ostatnio objawione Kuchenne-fantazje, co prawda jeszcze nie wypróbowane, ale "pożądliwie pożądane" Tofurisotto
7. White Plate , który za każdym razem mnie zaskakuje, a dżem z dyni jest śniadaniowym królem.
Koniec części patetycznej.
Pora na jedzeniową.
LENTIL CASSEROLE
Składniki :
· 2 podgotowanej marchewki
· 1 mała podgotowana pietruszka
· Pół cebuli
· Ząbek czosnku
· Około 80g czerwonej soczewicy
· Wywar z ugotowanych warzyw
· Pasta curry
· Przyprawa curry
· Sól
· Olej
1. Gotujemy marchewki i pietruszki plus mix innych warzyw przez około 10 minut. Wywaru nie wylewamy.
2. Rozgrzewamy olej. Na patelnię kładziemy łyżeczkę pasty curry. Szklimy cebule, dodajemy czosnek.
3. Dodajemy soczewicę i warzywa pokrojone w talarki , zalewamy wywarem i gotujemy około 15 minut. Doprawiamy i jemy.
poniedziałek, 2 listopada 2009
wszystko czego dziś chce to pomidorowa!...
... i tofu pełniące funkcję makaronu.
Jest to zdeeecydowanie moje ulubione rozgrzewające i otrzeźwiające żarło.
I proszę Państwa, mamy nowy rok hydrologiczny!
Mamy też składniki i przepisy , tutu -> Składniki:
2.Kroimy tofu w kostkę, umieszczamy w talerzu/misce/szklance/filiżance. Zalewamy gorrrącą zupą. Posypujemy natką pietruszki.
Jedzcie i zdrowiejcie!
Jest to zdeeecydowanie moje ulubione rozgrzewające i otrzeźwiające żarło.
I proszę Państwa, mamy nowy rok hydrologiczny!
Mamy też składniki i przepisy , tutu -> Składniki:
- 2 duże marchewki
- 1 cebula
- przecier pomidorowy -kartonik
- łyżka świeżo startego imbiru
- wywar warzywny lub kostka warzywna
- tofu bylinkowe lub każde inne
- natka pietruszki
2.Kroimy tofu w kostkę, umieszczamy w talerzu/misce/szklance/filiżance. Zalewamy gorrrącą zupą. Posypujemy natką pietruszki.
Jedzcie i zdrowiejcie!
środa, 28 października 2009
Dyniowo-ciecierzycowe curry...
... w wykonaniu szybsze niż TGV.
Zgodnie (i niezgodnie) z przepisem Nigelli L. Mam nadzieję że nie będzie gryzła za wykorzystanie jej pomysłu.
Składniki:
- mleczko kokosowe
- pasta curry
- dynia (około 200g)
- cieciorka (u mnie odpuszkowana)
- łyżka soku z cytryny
- kurkuma, curry
- ryż
2.Wrzucić wcześniej ugotowaną dynię i cieciorkę.Dodać przyprawy i cytrynę. Odparować nadmiar mleczka.
3.Podawać z ryżem.
4. Done!
piątek, 23 października 2009
Festiwalowe muffiny dynia-piernik...
... będące obiecanym ciągiem dalszym dyniowych cudów.
Wespół w zespół dynia i muffiny żądz moc wzmagają i stanowią jedną wielką obsesję!
Na scenie wystąpią dziś Muffinki dyniowe pomysłu Jamiego Olivera w modyfikacji sojowego bałwochwalcy.
Składniki (na 6 po sam brzeżek lub 7 standardowo do 3/4 wypełnionych foremek):
2. Dodać 2 łyżki Muscovado i przyprawę piernikową.
3. Rozgnieść dynię techniką widelcową. Można oczywiście użyć melaksera użyć.
4.Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
5. Połączyć otrzymaną pulkę z cukrem, jajkiem, solą, mąką, proszkiem do pieczenia, orzechami,cynamonem i oliwą.
6. Nałożyć masę do foremek . "Okruszyć".Do piekarnika na 20 minut.
Wespół w zespół dynia i muffiny żądz moc wzmagają i stanowią jedną wielką obsesję!
Na scenie wystąpią dziś Muffinki dyniowe pomysłu Jamiego Olivera w modyfikacji sojowego bałwochwalcy.
Składniki (na 6 po sam brzeżek lub 7 standardowo do 3/4 wypełnionych foremek):
- około 160 g dyni ze skórką pokrojonej w kostkę( bez pestek)
- 100 g brązowego cukru
- 1 jajko
- szczypta soli
- 2 łyżki Dark Muscovado
- 120 g mąki
- około 70 ml oliwy
- łyżeczka proszku do pieczenia
- garść orzechów włoskich drobno pociachanych
- łyżeczka cynamonu + laska cynamonu
- łyżeczka przyprawy piernikowej (opcjonalnie)
- 1łyżka masła
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka cukru
2. Dodać 2 łyżki Muscovado i przyprawę piernikową.
3. Rozgnieść dynię techniką widelcową. Można oczywiście użyć melaksera użyć.
4.Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
5. Połączyć otrzymaną pulkę z cukrem, jajkiem, solą, mąką, proszkiem do pieczenia, orzechami,cynamonem i oliwą.
6. Nałożyć masę do foremek . "Okruszyć".Do piekarnika na 20 minut.
czwartek, 22 października 2009
niby-musaka z tofu...
... a tak na prawdę zwyczajna zapiekana z tofu, bakłażanem i kozim serem.
Składniki(na jednego brzucha):
- 1/2 średniego bakłażana
- około 80 g tofu
- ser kozi
- olej
- pomidor
- łyżka przecieru pomidorowego
- pieprz
- oregano
- 1/3 cebuli
- sos sojowy
- oliwa
- czosnek
- pieprz świeżo mielony
2.Pokroić bakłażana na plasterki, posypać solą i skropić sokiem z cytryny. Po 30 minutach odsączyć. Usmażyć i odsączyć z oleju (tak, ciągle źle znoszę proces smażenia bakłażana).
3.Przygotować sos: sparzyć pomidora i ściągnąć skórkę, pokroić i zeszklić cebulę, do rondelka z cebulą dodać pokrojonego w kostkę pomidora,gotować około 10 minut aż otrzymamy konsystencję sosową, dodać koncentrat i doprawić.
4. Na patelnie wrzucić pokrojone w kostkę tofu.
5,W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym tłuszczem ułożyć na samym spodzie warstwę bakłażana, następnie tofu, znowuż bakłażan, posypać serem kozim i zalać sosem pomidorowym (mi i tak nie udało się uzyskać przekładańca z wyraźnymi warstwami z racji nieumiejętnego przekładania pyszności na talerz).
6.Zapiekać 10-15 minut w 180 stopniach.
niedziela, 18 października 2009
nie-egipskie piramidy...
... bo greckie. Kto nie wierzy niech patrzy. Stabilnością, trwałością nie dorównują egipskim. Jedna z nich ustała co najwyżej 5 minut(czas od stworzenia tej misternej konstrukcji do pierwszego kęsa).
Nie znoszę smażyć bakłażana! Jego chłonność tłuszczu mierzi mnie. A stary zwyczaj mówiący nie podlewaj więcej oleju skutkuje zawsze zwęglonymi plasterkami.
Składniki (dla dwóch niejadków):
- jeden średniej wielkości bakłażan
- 1/2 opakowania fety
- olej (żeby poprawnie usmażyć fioletową tłuszczogąbkę sądzę, że trzeba użyć 3-4 łyżki oleju)
- garść kiełków
2.Odlać wodę(popuszczoną przez bakłażana) i osuszyć na ręczniku papierowym.
3. Na rozgrzanej patelni z olejem układać plastry bakłażana dosyć ściśle obok siebie. Po kilku minutach, przewrócić na drugą stronę.Wyjąć i odsączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym.
4. Pokroić fetę na plastry. Układać naprzemiennie bakłażan i fetę.
5. Zblanszowane kiełki soczewicy i pszenicy (inne można podać na surowo) ułożyć na około krzywej wieży.
piątek, 16 października 2009
Mój chleb powszedni pieczony od święta...
... właściwie nie taki powszedni , ale za to bardzo powszechny.
Przepis z opakowania mąki, heh, gotowej mieszanki. Z braku czasu , brak laku. Ale efekt nie jest kitem.
Składniki(na 1 chleb i 2 bułkersy):
- 500 g mieszanki do domowego wypieku chleba Graham orkiszowy
- 12 g świeżych drożdży
- 340 ml wody o temp. 20-25 stopni C
- tłuszcz do wysmarowania formy
- łyżka margaryny /masła
- 1/2 szklanki siemienia lnianego <- objaw inwencji
- szczypta soli
2.Ciasto przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na ok.30 minut.
3.Ciastu nadać kształt formy, umieścić w formie(nie powinno zajmować więcej niż 1/3 objętości). Z pozostałego ciasta uformować bułeczki.Ponownie przykryć i odstawić w do wyrośnięcia.
4.Formę i bułeczki umieścić w piekarniku nagrzanym do 210 stopni, po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 180 stopni. Chleb piec jeszcze jakieś 30-40 minut, a bułki wyjąć po około 10 minutach.
5.Wyłączyć piekarnik,pozostawić chleb w piekarniku jeszcze 15 minut.
Bardzo szybko zrobiłam z niego użytek. Spożyty w towarzystwie pasty z bobu.
- bób
- oliwa
- pieprz czarny świeżo zmielony
- tymianek
piątek, 9 października 2009
trufle Karmiące duszę...
... czekoladą i kokosem.
Na podstawie przepisu z mojego elementarza -"Nakarmić duszę"
Składniki (na około 18 sztuk):
- tabliczka czekolady gorzkiej
- 150 g kruchych ciastek (użyłam owsiano-kokosowych)
- 1/3 kostki masła
- łyżka cukru pudru
- kilka łyżek kawy
- kilka łyżek wiórków kokosowych
2.Dodać łyżkę cukru pudru (ja pominęłam).
3.Rozetrzeć ciasteczka i dodać do masy czekoladowej. Dokładnie wymieszać.
4.Z ciepłej masy ulepić kulki i obtoczyć część w kawie , resztę w wiórkach. Ułożyć na pergaminie.
5.Odstawić w chłodne miejsce, a po około 30 minut wstawić do lodówki.
Generalnie jest to b.syfiasta robota. Kuchenka opluta czekoladą, resztki ciastek na podłodze,wiórki we włosach. Ale byłabym w stanie zamieść hektar podłóg byle tylko skosztować chociaż jednej trufelki!
Oficjalnie uznane za NAJ!
czwartek, 8 października 2009
sałatka recydywista...
...są takie potrawy które permanentnie z bronią w ręku wdzierają się na talerze. Najwięcej postawionych zarzutów ciąży nad Sałatką ze szpinakiem i suszonymi pomidorami.
Jako że nie jestem na tyle naiwna by wierzyć, że z pozoru wegetariańska potrawa podawana w stołówko-bufetach nie będzie zawierać mięsnych kąsków, muszę przed wyjściem rano z domu wyposażać się w wyprawkę. I to właśnie różnego typu sałatki są typem " to go".
Składniki:(proporcje dowolne)
- szpinak
- pomidor
- suszone pomidory
- makaron
- płatki migdałów uprażone na suchej patelni
- ser (najlepiej komponuje się lazur)
- oliwa
- ocet winny
środa, 7 października 2009
tofu bardziej nieostre niż zdjęcie
krótko i zwięźle. Receptura.
Składniki:
- tofu (około 100 g na osobę)
- sezam
- miód
- olej
2.Nie zdejmując z patelni, dodać miód. Poczekać aż skarmelizuje się.
3. Obtoczyć w ziarnach sezamu lub tak jak ja wrzucić do tej tofubrei w przekonaniu że do lepkiego wszystko się przyklei.
Ja zjadłam z ryżem. Fantastysz!
niedziela, 4 października 2009
dyniowych fantasmagorii ciąg dalszy...
... nastąpi.
Wstyd się przyznać, ale w tym roku po raz pierwszy w moim "dziestoletnim" życiu wsadziłam do gąbki dyniowy wytwór. I to nie dlatego ,że miałam jakieś uprzedzenia, po prostu nigdy nie było okazji. Dynia zawsze wydawała mi się bardzo egzotycznym produktem.
Teraz wiem jak moje życie było puste i jałowe. Ha!
Jeszcze jedna uwaga! Świat zmierza ku lepszemu! Po czym wnioskuję?Niedawno w moim osiedlowym sklepiku na półkach zaczęły się pojawiać produkty bio, eko. Już nie muszę udawać się na wyprawę do sklepu z ekożarciem, gdzie ceny są horrendalne. Ach, serce roście!
I tak oto wyposażyłam spiżarnię i lodówkę w imbir kandyzowany, pakiet jogurtów i wszelkiego typu mąki.
Dyniowe smarowidło wyprodukowane zgodnie z przepisem stąd dodaję do wszyskiego.
Tutaj -->
jogurt z kiełkami , dyniowym dżemsem i łyżką płatków owsianych.
Wstyd się przyznać, ale w tym roku po raz pierwszy w moim "dziestoletnim" życiu wsadziłam do gąbki dyniowy wytwór. I to nie dlatego ,że miałam jakieś uprzedzenia, po prostu nigdy nie było okazji. Dynia zawsze wydawała mi się bardzo egzotycznym produktem.
Teraz wiem jak moje życie było puste i jałowe. Ha!
Jeszcze jedna uwaga! Świat zmierza ku lepszemu! Po czym wnioskuję?Niedawno w moim osiedlowym sklepiku na półkach zaczęły się pojawiać produkty bio, eko. Już nie muszę udawać się na wyprawę do sklepu z ekożarciem, gdzie ceny są horrendalne. Ach, serce roście!
I tak oto wyposażyłam spiżarnię i lodówkę w imbir kandyzowany, pakiet jogurtów i wszelkiego typu mąki.
Dyniowe smarowidło wyprodukowane zgodnie z przepisem stąd dodaję do wszyskiego.
Tutaj -->
jogurt z kiełkami , dyniowym dżemsem i łyżką płatków owsianych.
czwartek, 1 października 2009
pomysły rodzą się w kapuście...
...bardzo przemarzniętej kapuście, byrrry!
Miała być sałatka ale ogarnęło mnie wielkie pożądanie gorących płynów i przeżutych kąsków w przełyku. A z przełyku do żołądka. Co dalej każdy wie.
Potrzeba matką kulinarnych wynalazków. I tak oto powstał Czerwony kapuśniak.
Składniki:
1.Podsmażyć cebulę na oleju wraz z pastą curry. Dodać starte jabłko, poszatkowaną kapustę.
2. Zalać wywarem bądź też wodą(opcja z wodą wymaga raczej kostki rosołowej).
3.Na koniec gotowania dodać kilka kropli cytryny. I doprawić tak aby osiągnąć maksimum ostrości.
Miała być sałatka ale ogarnęło mnie wielkie pożądanie gorących płynów i przeżutych kąsków w przełyku. A z przełyku do żołądka. Co dalej każdy wie.
Potrzeba matką kulinarnych wynalazków. I tak oto powstał Czerwony kapuśniak.
Składniki:
- cebula
- zielona pasta curry- trzeba uważnie czytać skład oczywiście gdyż niektóre w składzie mają pastę krewetkową(!) (zgodnie z założeniem zupa ma palić i rozgrzewać)
- 1/2 jabłka
- wywar warzywny 1l -1,5 l(jak się nie ma to się lubi kostkę rosołową warzywną bio of kors)
- łyżeczka soku z cytryny
- łyżka oleju
- pół główki małej czerwonej kapusty
- czarny świeżo mielony pieprz
- natka pietruszki ( by zapobiegać a nie leczyć)
1.Podsmażyć cebulę na oleju wraz z pastą curry. Dodać starte jabłko, poszatkowaną kapustę.
2. Zalać wywarem bądź też wodą(opcja z wodą wymaga raczej kostki rosołowej).
3.Na koniec gotowania dodać kilka kropli cytryny. I doprawić tak aby osiągnąć maksimum ostrości.
niedziela, 27 września 2009
cykoriową gondolą.....
...po weneckim kanale (telewizyjnym).
Dowód ,że może być PSS (prosto,smacznie i sycąco).
Składniki:
1.Cukinię , paprykę i wcześniej ugotowaną fasolkę podsmażyć na tłuszczu.
2.Na koniec dodać 2-3 łyżki przecieru pomidorowego i przyprawy.
3.Wyłożyć na listki cykorii i przybrać bazylią.
Ot i tyle! 3 czynności,
Dowód ,że może być PSS (prosto,smacznie i sycąco).
Składniki:
- kilka liści cykorii
- fasolka czerwona (u mnie jakaś mini odmiana)
- papryka
- cukinia
- łyżka oliwy
- przecier pomidorowy
- bazylia do upstrokacenia
- pieprz i cała gama przypraw
1.Cukinię , paprykę i wcześniej ugotowaną fasolkę podsmażyć na tłuszczu.
2.Na koniec dodać 2-3 łyżki przecieru pomidorowego i przyprawy.
3.Wyłożyć na listki cykorii i przybrać bazylią.
Ot i tyle! 3 czynności,
środa, 23 września 2009
Dynia , leczo dwa bratanki...
... czyli miszmasz węgiersko-amerykański na talerzu.
Składniki: (na 2 razy po 2)
- dynia (mniej więcej 150-200g)
- 1/2 cukinii
- po 1/2 strąka papryki czerwonej i żółtej
- pasta z ostrej papryczki
- woda
- koncentrat pomidorowy
- 2 łyżki oliwy
- sól, zmielony pieprz czarny, słodka papryka
- ser Lazur (bądź też inny na podpuszczce mikrobiologicznej)
2. Dorzucić dynię pokrojoną w kostkę ( nie odkrajałam skórki).
3.Dolać niewielką ilość wody i dusić15 minut.
4.Pod koniec dodać 2 łyżki przecieru pomidorowego.
5.Najlepiej podawać z ryżem albo makaronem z fasoli Mung.
6.Posypać serem.
poniedziałek, 21 września 2009
waniliowa owsianka skąpana w słońcu...
...na leniwe przedpołudnie.
Pasjami oglądam "Domowego Kucharza" na Kuchni.tv. Podczas jednego takiego telewizyjno-garowego seansu kudłacz zaserwował owsiankę w wersji "zjadalnej", nieprzywołującej wspomnień z przedszkola.
Wypełnienie mojej śniadaniowej miski niewiele ma wspólnego z pierwotnym przepisem, który stał się jedynie aktywatorem nadmiernego wydzielania śliny.
Składniki:
- 200 ml mleka sojowego o smaku waniliowym
- pół szklanki otrębów owsianych zmieszanych z płatkami owsianymi
- połówka jabłka
- łyżka rodzynków
- łyżeczka siemienia lnianego
- garść płatków migdałowych
- cynamon
2.Przełożyć do miseczki. Oprószyć cynamonem i płatkami migdałów.
3.Zjeść!
W smaku i konsystencji przypomina budyń waniliowy! Owsianka już na stałe zadomowiła wśród śniadaniowych przysmaków.
niedziela, 20 września 2009
polenta z marchewkową paciają, aj!...
...i celebrowanie niedzielnego posiłku spożytego w czasowej luce o bardzo małej średnicy.
Po ubiegłonocnych harcach i swawolach zakończonych krótką refleksją przy wschodzie słońca nadszedł wreszcie czas na porządne obiadzisko kompensujące wypocone siły.
Składniki: (2 porcje)
1.Ugotować kaszę, odstawić do ostygnięcia.
2.Marchewkę zetrzeć na drobnej tarce.
3.Rozgrzać masło na patelni wraz z pastą curry i wrzucić marchewkę.Smażyć 5 minut.Wlać mleko. Gotować wszystko około 15 minut. Na koniec dodać cukier i przyprawę curry.
Ach... Na pierwszym planie jawią się jeszcze "chipsy" marchewkowe. Pyszne i łatwe w wykonaniu. Wystarczy pokroić marchewkę w plasterki i pozwolić im się taplać w oliwie przez 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Gdy już sflaczeją wyjąć je z piekarnika i odsączyć na papierowym ręczniku. Ot i tyle!
Obsesyjnie słucham
Po ubiegłonocnych harcach i swawolach zakończonych krótką refleksją przy wschodzie słońca nadszedł wreszcie czas na porządne obiadzisko kompensujące wypocone siły.
Składniki: (2 porcje)
- 2 duże marchewki
- szklanka mleka
- łyżka Dark Muscovado lub innego słodzidła
- łyżeczka zielonej pasty curry
- łyżka masła
- duża szczypta curry
- szklanka kaszki kukurydzianej
1.Ugotować kaszę, odstawić do ostygnięcia.
2.Marchewkę zetrzeć na drobnej tarce.
3.Rozgrzać masło na patelni wraz z pastą curry i wrzucić marchewkę.Smażyć 5 minut.Wlać mleko. Gotować wszystko około 15 minut. Na koniec dodać cukier i przyprawę curry.
Ach... Na pierwszym planie jawią się jeszcze "chipsy" marchewkowe. Pyszne i łatwe w wykonaniu. Wystarczy pokroić marchewkę w plasterki i pozwolić im się taplać w oliwie przez 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Gdy już sflaczeją wyjąć je z piekarnika i odsączyć na papierowym ręczniku. Ot i tyle!
Obsesyjnie słucham
czwartek, 17 września 2009
rogaliki o fizjognomii kraba...
...są wynikiem mej nieudolności i braku zdolności manualnych. Mogę uparcie twierdzić, że ich pokrój jest wyrazem buntu przeciw homogeniczności kształtów rogalików, eh.
Przepis na ciasto pochodzi stąd. Zmniejszyłam jedynie ilości składników, a i tak efekt wypieków mógłby być jedynym elementem przyjęcia na dziesięć osób plus trzy.
Składniki:
- 200 g mąki żytniej razowej
- 200 g twarogu półtłustego
- 200 g masła (najprawdziwszego z prawdziwych)
- cukier waniliowy (8g)
- 1 jajko
- szczypta soli
2.Włożyć ciasto na godzinę do lodówki.
3.Następnie rozwałkować dosyć cienko ciasto. Należy pamiętać o podsypaniu blatu mąką.
4. Wyciąć trójkąty. Metody są różne, można wprawną ręką wycinać owe wieloboki, bądź też za radą Wegetarianki wpierw wyciąć kwadraty i następnie wzdłuż przekątnej przeciąć kwadrat otrzymując trójkąt prostokątny (niekonieczne jest mierzenie kąta rozwarcia).
5. Przy podstawie trójkąta nałożyć nadzienie i zwinąć formując rogaliki (w wersji alternatywnej: krabie szczypce)
6. Piec na wysmarowanej tłuszczem blasze około 10-12 minut w 220 stopniach.
Tatarara! Osobistość wieczoru czyli Pan Nadzienie:
Składniki na nadzienie:
- orzechy włoskie + ziemne wcześniej uprażone w piekarniku (około 5 minut w 180 stopniach)
- żurawina
- cukier waniliowy
- cynamon
Nadzienie może również stanowić twaróg wymieszany z żółtkiem i rodzynkami lub też biała czekolada z wanilią.
poniedziałek, 14 września 2009
zawiń rękawy i zrób ciastka zawijane!
...ale najpierw znajdź w w jednym z wielu kartonów swoją ulubioną kukery buk, ucałuj Panią Jolę Słomę w czółko, z należytą czcią rozewrzyj, odnajdź przepis nr 331 ( chociaż 331 dzień roku wypada pod koniec listopada).
Łorginalny przepis:
Składniki:
Na ciasto:
- 2 szklanki mąki ( u mnie razowa i tortowa w stosunku 1:1)
- 1/3 kostki masła
- szczypta soli
- szczypta imbiru i cynamonu ( w domyśle nie żałuj cynamonu)
- 1 łyżeczka cukru pudru
- odrobina woda do wyrobienia
- 1 kg jabłka
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki masła
- śmietanka kremówka( jeśli chcemy w biodra pakować30% tłuszczu)
Wykonanie :
- Jabłka obrać i wydrążyć gniazda nasienne oczywiście . Pokroić na cząstki. Skropić sokiem z cytryny.
- Roztopić masło na patelni, wrzucić jabłka i posypać cukrem. Smażyć aż nabiorą kolorków tzn 10-15 minut.(! Zastrzegam że nie popieram smażenia na maśle. Ale nie będę podważać autorytetu Jolki.!)
- Piekarnik rozgrzac do temperatury 200 stopni.
- Na stolnicę wysypać mąkę z solą i przyprawami, dodać masło, rozdrobnić palcami. Zagnieść na jednolitą masę.
- Rozwałkować ciasto na placek w kształcie koła.
- Blachę wyłożyć folią do pieczenia, którą smarujemy masłem i oprószamy mąką. Zrezygnowałam z extra dodatku masła i użyłam pergaminu do pieczenia do którego nic nie przywiera. Magia!
- Przełożyć ciasto na blachę/papier i ułożyć na na środku ciasta jabłka, tak aby brzegi pozostały wolne . Zawinąć brzegi w kierunku środek-sufit tworząc coś w stylu koszyczka.
- Piec około 30-40 minut aż ciasto zrobi się kruche i rumiane .
Efektem moich wypieków nie było ciasto o średnicy 30 cm lecz mini ciasta. W takiej formie łakocie łatwiej zdefraudować i poobdzielać Sierotki. Kju owego wielokąta(<-) przeżuwał w czasie przemierzania Podziemi i nawet roztaczające się tam kebabowe aromaty połączone z zapachem spalonego sera nie wpłynęły ujemnie na jego apetyt . Endżoj!
piątek, 4 września 2009
kolor niebieski działa mi na nerwy...
... tak mawiał pewien smurfny bohater. Natomiast mądre naukowe głowy powiadają, że niebieski zmniejsza apetyt. Ja powiadam, humbug!!
Apetyczny brokuł prosił się wręcz o konsumpcję, oliwki staczały się z talerza wprost do Paszczaka, razowy makaron owinął mnie wokół małego palca, fasolka stanęła dęba, cukinia aż się spaliła na patelni ze wstydu, a amarantus zbajerował mnie wysoką zawartością białka.
Ach, pyszny byłeś ale się zmyłeś.
Dobrze, że Noe jeszcze nie odpłynął na swym wielorybim towarzyszu.
poniedziałek, 31 sierpnia 2009
W kokosowym raju
Wariacja na temat warzywnego curry przedstawia się tak:
Składniki:
- ryż brązowy bio (każdym innym nie należy gardzić)- ilość według potrzeb
- mleko kokosowe ok.200 ml
- cebula
- mix warzyw ( u mnie cukinia, marchewka i papryka pokrojone w słupki)
- słonecznik ok.2 łyżki
- zielona pasta curry
- oliwa
- natka pietruszki
- Ugotować ryż.
- Na rozgrzaną patelnię z oliwą wrzucić pokrojoną w drobną kostkę cebulę.
- Zeszklić.
- Dodać 1 lub 2 łyżeczki pasty curry.
- Następnie na patelni powinny znaleźć się warzywka. Smażyć kilka minut.
- Wlać zawartość puszki mleka kokosowego.
- Gotować aż zmięknie cały warzywniak tzn 10-15 minut.
- Wyłożyć na talerz, udekorować natką pietruszki i solidnie posypać uprażonym słonecznikiem.
piątek, 28 sierpnia 2009
Ciasto cukiniowe
... powszechnie zwane pasztetem z cukinii. Jednak w mej nomenklaturze kulinarnej istnieje pod nazwą "ciasto", gdyż słowo pasztet kojarzy mi się z produktami mięsopochodnymi.
Ów przepis jest efektem skondensowania kilku recept na idealny pasztet.
Składniki:
- cukinia (mniej więcej 3-4 szklanki startej na tarce z dużymi oczkami)
- 2 cebule
- pół strąka żółtej papryki
- 20 dag twarogu (ja dałam serek naturalny President)
- 15 dag startego sera żółtego (np. gouda)
- 2 jajka
- szklanka bułki tartej
- olej/oliwa z ostrą papryczką
- przyprawy: sól , pieprz, ostra pasta z papryki (można zastąpić ją chilli lub większą ilością aromatycznej oliwy bądź też całkowicie wyeliminować pikantny składnik)
- garść posiekanych suszonych pomidorów wraz z olejem z zalewy
- opcjonalnie kilka świeżych liści szpinaku i podobna ilość świeżej bazylii
- Cebulę zeszklić.
- Dodać cukinię i paprykę. Smażyć aż do momentu gdy cały sok z cukinii wyparuje (10-15 min). Ostudzić.
- Twaróg zmieszać z 2 zółtkami i warzywami z patelni, startym żółtym serem, bułką tartą, suszonymi pomidorami i 3 łyżkami oliwy/oleju i przyprawami.
- Z białek ubić pianę.
- Połączyć obie masy.
- Piec w keksówce (wcześniej wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą) około 50-60 minut.
- W wersji ze szpinakiem: połowę otrzymanej masy przełożyć do formy , ułożyć liście szpinaku i bazylii , wyłożyć resztę ciasta.
wtorek, 28 lipca 2009
Sałatka jest dobra na wszystko
.... a szczególnie gdy głód doskwiera a "pustość" lodówki inspiruje.
Na najwyższej półce zawsze rezyduje główka sałaty. Niech to będzie baza mojego posiłku. I wtem przypominam sobie pewien odcinek z serii Nigella gotuje/gryzie/ekspresowo. Chcę tak jak ona chcę z zachwytem spoglądać na płynne żółtko rozlewające się nierównomiernie po liściach sałaty. W odżywczym rachunku sumienia brakuje jeszcze węglowodanów , na ratunek wołam płatki owsiane. Kierując się zasada: im większa paleta barw na talerzu tym większa radość z każdego kęsa, wkrajam pół pomidora i dodaję łyżkę kaparków.
A wygląda to tak:
Składniki:
-sałata (dowolna ilość, ile brzuszek łakomczuszek pomieści)
-jajko ugotowane na miękko, najlepiej żeby żółtko było b.lekko ścięte (ja gotowałam 4 min)
-pomidor
-łyżka kaparków
Achhh, za 15 minut wyciągam z piekarnika fantastyczny(!) pasztet z cukinii .
Na najwyższej półce zawsze rezyduje główka sałaty. Niech to będzie baza mojego posiłku. I wtem przypominam sobie pewien odcinek z serii Nigella gotuje/gryzie/ekspresowo. Chcę tak jak ona chcę z zachwytem spoglądać na płynne żółtko rozlewające się nierównomiernie po liściach sałaty. W odżywczym rachunku sumienia brakuje jeszcze węglowodanów , na ratunek wołam płatki owsiane. Kierując się zasada: im większa paleta barw na talerzu tym większa radość z każdego kęsa, wkrajam pół pomidora i dodaję łyżkę kaparków.
A wygląda to tak:
Składniki:
-sałata (dowolna ilość, ile brzuszek łakomczuszek pomieści)
-jajko ugotowane na miękko, najlepiej żeby żółtko było b.lekko ścięte (ja gotowałam 4 min)
-pomidor
-łyżka kaparków
Achhh, za 15 minut wyciągam z piekarnika fantastyczny(!) pasztet z cukinii .
Subskrybuj:
Posty (Atom)