środa, 28 października 2009

Dyniowo-ciecierzycowe curry...


... w wykonaniu szybsze niż TGV.


Zgodnie (i niezgodnie) z przepisem Nigelli L. Mam nadzieję że nie będzie gryzła za wykorzystanie jej pomysłu.

Składniki:
  • mleczko kokosowe
  • pasta curry
  • dynia (około 200g)
  • cieciorka (u mnie odpuszkowana)
  • łyżka soku z cytryny
  • kurkuma, curry
  • ryż
1.Na patelnię wlać gęstą część mleczka kokosowego (tę śmietanę będącą na samym wierzchu). Dodać łyżeczkę pasty curry. Wlać resztę mleczka (pewnie można całą zawartość na wstępie wlać). Zagotować.
2.Wrzucić wcześniej ugotowaną dynię i cieciorkę.Dodać przyprawy i cytrynę. Odparować nadmiar mleczka.
3.Podawać z ryżem.
4. Done!

piątek, 23 października 2009

Festiwalowe muffiny dynia-piernik...

... będące obiecanym ciągiem dalszym dyniowych cudów.

Wespół w zespół dynia i muffiny żądz moc wzmagają i stanowią jedną wielką obsesję!

Na scenie wystąpią dziś Muffinki dyniowe pomysłu Jamiego Olivera w modyfikacji sojowego bałwochwalcy.

Składniki (na 6 po sam brzeżek lub 7 standardowo do 3/4 wypełnionych foremek):
  • około 160 g dyni ze skórką pokrojonej w kostkę( bez pestek)
  • 100 g brązowego cukru
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • 2 łyżki Dark Muscovado
  • 120 g mąki
  • około 70 ml oliwy
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • garść orzechów włoskich drobno pociachanych
  • łyżeczka cynamonu + laska cynamonu
  • łyżeczka przyprawy piernikowej (opcjonalnie)
Na kruszonkę:
  • 1łyżka masła
  • 1 łyżka mąki
  • 1 łyżka cukru
1. Dusić dynię z niewielką ilością wody i z pływającą laska cynamonu przez 20-25 minut.
2. Dodać 2 łyżki Muscovado i przyprawę piernikową.
3. Rozgnieść dynię techniką widelcową. Można oczywiście użyć melaksera użyć.
4.Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
5. Połączyć otrzymaną pulkę z cukrem, jajkiem, solą, mąką, proszkiem do pieczenia, orzechami,cynamonem i oliwą.
6. Nałożyć masę do foremek . "Okruszyć".Do piekarnika na 20 minut.

czwartek, 22 października 2009

niby-musaka z tofu...


... a tak na prawdę zwyczajna zapiekana z tofu, bakłażanem i kozim serem.

Składniki(na jednego brzucha):
  • 1/2 średniego bakłażana
  • około 80 g tofu
  • ser kozi
  • olej
  • pomidor
  • łyżka przecieru pomidorowego
  • pieprz
  • oregano
  • 1/3 cebuli
Na marynatę do tofu:
  • sos sojowy
  • oliwa
  • czosnek
  • pieprz świeżo mielony
1. Na kilka godzin przed przygotowaniem żarła należy zamarynować tofu(może być też prosto z paczki , ale smak nie ten sam). Umieścić tofu w plastikowym woreczku, zalać mniej więcej dwoma łyżkami oliwy, podobną ilością sosu sojowego, wrzucić pociachany czosnek oraz pieprz.
2.Pokroić bakłażana na plasterki, posypać solą i skropić sokiem z cytryny. Po 30 minutach odsączyć. Usmażyć i odsączyć z oleju (tak, ciągle źle znoszę proces smażenia bakłażana).
3.Przygotować sos: sparzyć pomidora i ściągnąć skórkę, pokroić i zeszklić cebulę, do rondelka z cebulą dodać pokrojonego w kostkę pomidora,gotować około 10 minut aż otrzymamy konsystencję sosową, dodać koncentrat i doprawić.
4. Na patelnie wrzucić pokrojone w kostkę tofu.
5,W naczyniu żaroodpornym wysmarowanym tłuszczem ułożyć na samym spodzie warstwę bakłażana, następnie tofu, znowuż bakłażan, posypać serem kozim i zalać sosem pomidorowym (mi i tak nie udało się uzyskać przekładańca z wyraźnymi warstwami z racji nieumiejętnego przekładania pyszności na talerz).
6.Zapiekać 10-15 minut w 180 stopniach.

niedziela, 18 października 2009

nie-egipskie piramidy...


... bo greckie. Kto nie wierzy niech patrzy. Stabilnością, trwałością nie dorównują egipskim. Jedna z nich ustała co najwyżej 5 minut(czas od stworzenia tej misternej konstrukcji do pierwszego kęsa).

Nie znoszę smażyć bakłażana! Jego chłonność tłuszczu mierzi mnie. A stary zwyczaj mówiący nie podlewaj więcej oleju skutkuje zawsze zwęglonymi plasterkami.

Składniki (dla dwóch niejadków):
  • jeden średniej wielkości bakłażan
  • 1/2 opakowania fety
  • olej (żeby poprawnie usmażyć fioletową tłuszczogąbkę sądzę, że trzeba użyć 3-4 łyżki oleju)
  • garść kiełków
1.Umyć oberżynę i pociachać na dosyć cienkie plastry. Skropić sokiem z cytryny i posolić. Odstawić na ok. 30 minut.
2.Odlać wodę(popuszczoną przez bakłażana) i osuszyć na ręczniku papierowym.
3. Na rozgrzanej patelni z olejem układać plastry bakłażana dosyć ściśle obok siebie. Po kilku minutach, przewrócić na drugą stronę.Wyjąć i odsączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym.
4. Pokroić fetę na plastry. Układać naprzemiennie bakłażan i fetę.
5. Zblanszowane kiełki soczewicy i pszenicy (inne można podać na surowo) ułożyć na około krzywej wieży.

piątek, 16 października 2009

Mój chleb powszedni pieczony od święta...


... właściwie nie taki powszedni , ale za to bardzo powszechny.


Przepis z opakowania mąki, heh, gotowej mieszanki. Z braku czasu , brak laku. Ale efekt nie jest kitem.

Składniki(na 1 chleb i 2 bułkersy):
  • 500 g mieszanki do domowego wypieku chleba Graham orkiszowy
  • 12 g świeżych drożdży
  • 340 ml wody o temp. 20-25 stopni C
  • tłuszcz do wysmarowania formy
  • łyżka margaryny /masła
  • 1/2 szklanki siemienia lnianego <- objaw inwencji
  • szczypta soli
1.Mieszankę , drożdże, sól i siemię wsypać do miski, dodać margarynę ,wlać wodę, wymieszać na jednolitą masę (najlepiej łapciami a nie przy pomocy mieszadeł do ciasta choć tak zaleca "Mistrz Andrzej" ).
2.Ciasto przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na ok.30 minut.
3.Ciastu nadać kształt formy, umieścić w formie(nie powinno zajmować więcej niż 1/3 objętości). Z pozostałego ciasta uformować bułeczki.Ponownie przykryć i odstawić w do wyrośnięcia.
4.Formę i bułeczki umieścić w piekarniku nagrzanym do 210 stopni, po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 180 stopni. Chleb piec jeszcze jakieś 30-40 minut, a bułki wyjąć po około 10 minutach.
5.Wyłączyć piekarnik,pozostawić chleb w piekarniku jeszcze 15 minut.


Bardzo szybko zrobiłam z niego użytek. Spożyty w towarzystwie pasty z bobu.
  • bób
  • oliwa
  • pieprz czarny świeżo zmielony
  • tymianek
Wystarczy ugotowany bób potraktować widelcem. Później razem wszystko połączyć.

world bread day 2009 - yes we bake.(last day of sumbission october 17)

piątek, 9 października 2009

trufle Karmiące duszę...


... czekoladą i kokosem.

Na podstawie przepisu z mojego elementarza -"Nakarmić duszę"
Składniki (na około 18 sztuk):
  • tabliczka czekolady gorzkiej
  • 150 g kruchych ciastek (użyłam owsiano-kokosowych)
  • 1/3 kostki masła
  • łyżka cukru pudru
  • kilka łyżek kawy
  • kilka łyżek wiórków kokosowych
1.W misce( /garnku/innym naczyniu) umieścić czekoladę i masło. Ustawić miskę na garnku z gotującą się wodą. Często mieszać aż pod wpływem pary czekolada i masło rozpuszczą się.
2.Dodać łyżkę cukru pudru (ja pominęłam).
3.Rozetrzeć ciasteczka i dodać do masy czekoladowej. Dokładnie wymieszać.
4.Z ciepłej masy ulepić kulki i obtoczyć część w kawie , resztę w wiórkach. Ułożyć na pergaminie.
5.Odstawić w chłodne miejsce, a po około 30 minut wstawić do lodówki.




Generalnie jest to b.syfiasta robota. Kuchenka opluta czekoladą, resztki ciastek na podłodze,wiórki we włosach. Ale byłabym w stanie zamieść hektar podłóg byle tylko skosztować chociaż jednej trufelki!

Oficjalnie uznane za NAJ!

czwartek, 8 października 2009

sałatka recydywista...


...są takie potrawy które permanentnie z bronią w ręku wdzierają się na talerze. Najwięcej postawionych zarzutów ciąży nad Sałatką ze szpinakiem i suszonymi pomidorami.

Jako że nie jestem na tyle naiwna by wierzyć, że z pozoru wegetariańska potrawa podawana w stołówko-bufetach nie będzie zawierać mięsnych kąsków, muszę przed wyjściem rano z domu wyposażać się w wyprawkę. I to właśnie różnego typu sałatki są typem " to go".


Składniki:(proporcje dowolne)
  • szpinak
  • pomidor
  • suszone pomidory
  • makaron
  • płatki migdałów uprażone na suchej patelni
  • ser (najlepiej komponuje się lazur)
  • oliwa
  • ocet winny
1. Opis wykonania chyba nie jest konieczny :).

środa, 7 października 2009

tofu bardziej nieostre niż zdjęcie


krótko i zwięźle. Receptura.

Składniki:
  • tofu (około 100 g na osobę)
  • sezam
  • miód
  • olej
1.Podsmażyć tofu na oleju.
2.Nie zdejmując z patelni, dodać miód. Poczekać aż skarmelizuje się.
3. Obtoczyć w ziarnach sezamu lub tak jak ja wrzucić do tej tofubrei w przekonaniu że do lepkiego wszystko się przyklei.


Ja zjadłam z ryżem. Fantastysz!

niedziela, 4 października 2009

dyniowych fantasmagorii ciąg dalszy...

... nastąpi.

Wstyd się przyznać, ale w tym roku po raz pierwszy w moim "dziestoletnim" życiu wsadziłam do gąbki dyniowy wytwór. I to nie dlatego ,że miałam jakieś uprzedzenia, po prostu nigdy nie było okazji. Dynia zawsze wydawała mi się bardzo egzotycznym produktem.
Teraz wiem jak moje życie było puste i jałowe. Ha!

Jeszcze jedna uwaga! Świat zmierza ku lepszemu! Po czym wnioskuję?Niedawno w moim osiedlowym sklepiku na półkach zaczęły się pojawiać produkty bio, eko. Już nie muszę udawać się na wyprawę do sklepu z ekożarciem, gdzie ceny są horrendalne. Ach, serce roście!
I tak oto wyposażyłam spiżarnię i lodówkę w imbir kandyzowany, pakiet jogurtów i wszelkiego typu mąki.


Dyniowe smarowidło wyprodukowane zgodnie z przepisem stąd dodaję do wszyskiego.
Tutaj -->
jogurt z kiełkami , dyniowym dżemsem i łyżką płatków owsianych.

czwartek, 1 października 2009

pomysły rodzą się w kapuście...

...bardzo przemarzniętej kapuście, byrrry!

Miała być sałatka ale ogarnęło mnie wielkie pożądanie gorących płynów i przeżutych kąsków w przełyku. A z przełyku do żołądka. Co dalej każdy wie.

Potrzeba matką kulinarnych wynalazków. I tak oto powstał Czerwony kapuśniak.

Składniki:
  • cebula
  • zielona pasta curry- trzeba uważnie czytać skład oczywiście gdyż niektóre w składzie mają pastę krewetkową(!) (zgodnie z założeniem zupa ma palić i rozgrzewać)
  • 1/2 jabłka
  • wywar warzywny 1l -1,5 l(jak się nie ma to się lubi kostkę rosołową warzywną bio of kors)
  • łyżeczka soku z cytryny
  • łyżka oleju
  • pół główki małej czerwonej kapusty
  • czarny świeżo mielony pieprz
  • natka pietruszki ( by zapobiegać a nie leczyć)


1.Podsmażyć cebulę na oleju wraz z pastą curry. Dodać starte jabłko, poszatkowaną kapustę.
2. Zalać wywarem bądź też wodą(opcja z wodą wymaga raczej kostki rosołowej).
3.Na koniec gotowania dodać kilka kropli cytryny. I doprawić tak aby osiągnąć maksimum ostrości.