Poświąteczne odgrzewanie i odsmażanie co najsmaczniejszych kąsków się skończyło.
By dzień dobrze zacząć trzeba nasycić zarówno oczy jak i brzucha Łakomczucha. Można to zrobić tak
Podsmażając wędzone tofu z dodatkiem kurkumy i pieprzu.
By dzień dobry kontynuować i dobrą passę wykorzystać zjeść obiad mistrza należy. Może to być
Składniki:
• Ryż brązowy + dziki
• Kora cynamonu
• 4 goździki
• Olej
• Kurkuma
• Groszek z puchy
• Płatki migdałów
• Sól
1.Podsmażyć na oleju cynamon i goździki. Dodać ryż. Często mieszać. Po chwili zalać wodą (podobno istnieje magiczna proporcja ilości ryżu do wody 1:2 , ja leję „na oko” )
2.Dodać kurkumy i posolić. Gotować około 35-40 minut.
3. Wyłożyć na talerz , na wierzch sypnąć groszek i migdały.
Ze specjalną dedykacją dla Tego, który dodaje sok z ogórków do mleka sojowego :P
Dziękuję, dziękuję, ostatnio sam sporo kurkumię, a i tofu już przyrządzam tak jak Bozia przykazała :)
OdpowiedzUsuńpozdrawia zawsze (jedzeniu) oddany Zaw
Nie noo ten żółty na pierwszym zdjęciu mnie powalił.
OdpowiedzUsuńCiekawy,ciekawy..
mniam kurkuma ja jak kupuję to mam te przyprawe tylko 2 dni xD
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten ryżowo-groszkowy obiad mistrza :)
OdpowiedzUsuńJakie to kolorowe i smakowite! Będę odwiedzała :).
OdpowiedzUsuńA na razie idę coś zjeść.
osobiście wolę curry od kurkumy, ale takie tofu chętnie bym wciągnęła, obiad mistrza jeszcze chętniej :D aaa, fajna fota :-)
OdpowiedzUsuń