niedziela, 21 lutego 2010

Curry z wędzonym tofu...

... pływa na talerzu.


Dziś serwujemy potrawę gwarantującą brudne brody!

Składniki(na dwie głodne Paszcze):
• Tofu wędzone (około 180 g) pokrojone w kostkę lub plastry
• Puszka mleczka kokosowego
• Cebula
• Cukinia
• Kurkuma , pieprz , sól oraz jak niezastąpione curry
• Olej

1.Na rozgrzany olej wrzucamy przyprawy( ma to na celu zaromatyzowanie oleju, wieści z cyklu „edukacja za pomocą programów kulinarnych”). Mieszamy , ciągle mieszamy.
2. Wrzucamy cebulę pokrojoną w piórka, po chwili dorzucamy tofu, potem cukinię.
3. Wlewamy mleczko kokosowe. Dusimy, dusimy aż nam cukinia zmięknie!
4. Jadłam z makaronem z fasoli mung, ale bardziej trafna (przy tym "czystsze") jest wersja z ryżem.

I moja nowa obsesja!!!

5 komentarzy:

  1. Ale ładnie pokroiłaś tą cebulkę:) Wygląda jak makaron jest taka cieniutka. MMm tofu. Stęskniłam się za nim

    OdpowiedzUsuń
  2. krzywdy im nie zrobiłam! jedynie lekko się "zarumieniły" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no wyglądają jak ciała wyciągnięte z wody po tygodniu od śmierci przez pobicie. więcej lepiej się przyznaj...

    OdpowiedzUsuń